W mstowskim GOKu od 9 kwietnia można oglądać wystawę historyczną „Wielka Wojna na Jurze”. Autorami wystawy są bracia Krzysztof i Piotr Ormanowie, którzy zgromadzili wiele przedmiotów z tego okresu, a przede wszystkim mnóstwo wiedzy o ówczesnych wydarzeniach.

Temat walk, które rozegrały się na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej w trakcie I Wojny Światowej, jest znany tylko nielicznym. Na przełomie 1914 i 1915 roku wschodni front Wielkiej Wojny (tak ją wtedy nazywano), stanął na terenach Wyżyny Krakowsko – Częstochowskiej: od okolic Krakowa, przez Żarki, Janów, Mstów po Radomsko.
Walki pochłonęły wiele istnień ludzkich po obu stronach. W Wancerzowie na istniejącym wtedy cmentarzu pochowano 199 żołnierzy rosyjskich i 88 austriackich. W 1935 roku zostali oni ekshumowani i przeniesieni na cmentarz w Ciecierzynie. Prawosławne krzyże trafiły na kwaterę wojskową cmentarza św. Rocha w Częstochowie. 



Zniszczone zostały całe wsie. Kościoły, będące miejscami obserwacyjnymi na potrzeby artylerii, były mocno ostrzeliwane. Kościół w Janowie, na skutek walk musiał być rozebrany. Rozbiórce uległy też wieże kościoła we Mstowie, a sam kościół i klasztor były mocno zniszczone. Skutki walk były jeszcze odczuwalne do końca lat 30-tych ubiegłego wieku, kiedy rozpoczął się następny wielki konflikt.

Na wystawie obejrzeć można: broń, mundury, fragmenty wyposażenia wojskowego, miniaturę wielkiej armaty, replikę ciężkiego karabinu maszynowego, fragmenty zasieków.
Autorzy podkreślają autentyczność pochodzenia z tego terenu pokazywanych przedmiotów. Wystawę zwiedzają m.in. grupy szkolne, dla których przygotowana jest specjalna prezentacja audiowizualna - pokazująca przebieg walk, uzbrojenie i wiele zdjęć z tego okresu.


Zainteresowanych zwiedzaniem wystawy (czynnej do 20 kwietnia), odsyłamy do p. Krzysztofa Dryndy – Dyrektora GOK w Mstowie (888 162 625).

Galeria zdjęć

Wstecz