Taniec sposobem na życie / 2019-05-13
Z miesiąca na miesiąc rozrasta się kolekcja dyplomów i trofeów zdobywanych w tanecznych turniejach przez piętnastoletnią mieszkankę Mstowa – Julię Dąbrowską. W ostatnim numerze "Mstowskiego Forum" ukazał się ciekawy wywiad z utalentowaną młodą tancerką, zapraszamy do lektury.
Redakcja: Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z tańcem? Kto zainspirował Cię, żeby spróbować swoich sił?
Julia Dąbrowska: Taniec towarzyski wyszedł przypadkiem, nigdy nie było to planowane. Zainspirowałam się moją koleżanką, która mi opowiadała o treningach i swoich osiągnięciach bardzo mi się to spodobało, więc postanowiłam spróbować.
Redakcja: Czy już jako dziecko przejawiałaś zamiłowanie do pląsania w rytm muzyki? W jakim wieku byłaś, gdy zapadła decyzja, że będziesz uczęszczać na zajęcia taneczne?
Julia Dąbrowska: Jako malutka dziewczynka tańczyłam balet przez 3 lata , a w wieku 6 lat zaczęłam uczęszczać na zajęcia z tańca towarzyskiego.
Redakcja: Jak dużo miejsca zajmuje taniec w Twoim życiu? Ile godzin w tygodniu poświęcasz na treningi? Jak często bierzesz udział w zawodach?
Julia Dąbrowska: Taniec zajmuje bardzo ważne miejsce w całym moim życiu, jest moją odskocznią od szkoły i codzienności. W tygodniu trenuje 4 razy po co najmniej 2 godziny, nieraz nawet 4. Staramy się jeździć na wszystkie możliwe turnieje z kalendarza turniejów PTT.
Redakcja: Jakie tańce odpowiadają Ci najbardziej? Czy ma to związek z Twoim charakterem?
Julia Dąbrowska: W ostatnim czasie dużo się zmieniło i bardzo polubiłam tańce standardowe. Wiadomo, charakter w dużej mierze ma znaczenie, ale nie wpływa na sympatie do poszczególnych tańców.
Redakcja: Jak wygląda relacja z partnerem? Czy trenuje się wyłącznie z jedną osobą? Co jest najważniejsze, aby wspólnie osiągać jak najlepsze rezultaty?
Julia Dąbrowska: W tańcu mamy jedno równanie 1 + 1 = 1 co oznacza, że dwie osoby tworzą parę. Jest to na prawdę wspaniałe uczucie, gdy dwa całkowicie inne ciała potrafią stworzyć coś pięknego do muzyki. Trenuje się wyłącznie z jednym partnerem. Najważniejsze żeby osiągnąć sukces jest to aby się dobrze dogadywać, bo przez kłótnie nic się nie ugra.
Redakcja: Kiedy pojawiły się pierwsze sukcesy? Które z trofeów cenisz sobie najbardziej?
Julia Dąbrowska: Pierwszy i najważniejszy dla mnie sukces pojawił się w 2017 roku, kiedy zdobyliśmy tytuł V-ce mistrzów Polski w tańcach latynoamerykańskich w kategorii 14-15 lat.
Redakcja: Czy masz swoich tanecznych idoli? Czy starasz się podpatrywać innych?
Julia Dąbrowska: Mam idoli i to nawet kilku, a są nimi Yulia i Ricardo Cocchi wielokrotni mistrzowie świata w tańcach latynoamerykańskich oraz Olga Kulikova i Dmitry Zharkov którzy mają ten sam tytuł tylko, że w tańcach standardowych. Uwielbiam oglądać z nimi filmiki na youtube, a nawet udało mi się zobaczyć ich na żywo na jednym zagranicznym turnieju, co było moim spełnieniem marzeń.
Redakcja: Jak dużo w tańcu jest perfekcyjnego odtwarzania figur w porównaniu z własną inwencją?
Julia Dąbrowska: Nigdy figury nie są perfekcyjne. Owszem, na treningach uczymy się wszyscy razem techniki ich wykonania, ale na turnieju nikt nie myśli o technice - tam liczy się to, aby pokazać emocje i siebie w tym wszystkim.
Redakcja: Czy z tańcem wiążesz także przyszłość?
Julia Dąbrowska: Tak mam duże plany odnośnie przyszłości i tańca.
Redakcja: Jak reaguje Twoje otoczenie wiedząc, że tańczysz? Z jakimi spotykasz się reakcjami?
Julia Dąbrowska: Nigdy nie spotkałam się z negatywną reakcją otoczenia na taniec, oprócz zazdrości, ale staram się nie zwracać na to uwagi tylko robić to co kocham.
Redakcja: Czy przychodzą chwile zwątpienia, zmęczenia?
Julia Dąbrowska: Tak jest to naturalna rzecz u każdego sportowca, ale najważniejsze jest to żeby się podnieść i wstać z podwójną siłą.
Redakcja: Sporo młodych ludzi spędza dużo czasu przy komputerze, czy Tobie starcza na to czasu? Czy taniec to dobra alternatywa spędzania wolnego czasu ?
Julia Dąbrowska: Aktualnie nie mam czasu na chwile odpoczynku pomiędzy szkołą i tańcem, a co dopiero komputerem. Mimo wszystko nigdy mnie nie ciągnęło do grania, więc nie odczuwam tego braku. Uważam, że taniec to bardzo dobra alternatywa żeby odciągnąć się od rzeczywistości i zapomnieć o wszelkich problemach.
Redakcja: Dziękuję za rozmowę.