Wiejskie wesela dawniej miały swój unikalny charakter, różniący się od współczesnych uroczystości. I właśnie te piękne tradycje oraz obrzędy zostały przypomniane na festynie, przygotowanym przez Koło Gospodyń Wiejskich "Iskierki" w Mokrzeszy.

Impreza odbyła się w sobotę (31.08) pod hasłem „Wiejskie wesele…hej wesele”.
„Wesele, hej wesele, hej wesele
Tańcowało, grało i śpiewało ile tchu
Dla tego weseliska było ziemi mało
i nawet nieba mało było mu”
 

>> Dawniej wesela (zwłaszcza na wsiach) często odbywały się w domach, na działkach, w remizach strażackich lub na wolnym powietrzu. Rodziny młodych samodzielnie przygotowywały dekoracje i menu. Młodym robiono bramki weselne - które miały na celu wykupienie Panny Młodej, ale również angażowały lokalną społeczność, sąsiadów i przyjaciół, co wzmacniało więzi społeczne oraz wspólnotowe.
>> Bramki weselne często wiązały się z różnymi zabawami i wyzwaniami dla Pana Młodego, co było powodem humoru i radości. Po przyjeździe na miejsce wesela, młodzi byli witani przez rodziców chlebem i solą (symbol życzenia dostatku i pomyślności).
>> Jednym z najważniejszych momentów wesela były oczepiny, które odbywały się o północy. Panna młoda zdejmowała welon, a pan młody muchę - co symbolizowało przejście do nowej roli: żony i męża.
>> Wesela były pełne zabaw i konkursów, a wszystko to miało na celu integrację gości i dobrą zabawę. Często grały na nich lokalne zespoły muzyczne, które znały repertuar weselny i potrafiły dostosować się do gustów gości. Zespoły te grały na żywo.

 

Jak podkreślają Panie z KGW „Iskierki” w Mokrzeszy:
- Współczesne wesela różnią się może od ślubów naszych babć. Wiele obrzędów i tradycji zostało nieco zmodyfikowanych i uwspółcześnionych, inne są nowością wynikającą z postępu i trendów mody. Niektóre obrzędy pochodzące z dawnych czasów po prostu zaniknęły i mało kto o nich dzisiaj słyszał. Odegranie scen z wykorzystaniem bezcennych dekoracji z dawnego wiejskiego wesela miało na celu pokazać i zachować ten ludowy zwyczaj w pamięci najmłodszego pokolenia i przywołać wspomnienia u tych nieco starszych.
Mamy nadzieję, że udało nam się odwzorować i wprowadzić gości w klimat dawnego wiejskiego wesela i będą je długo i dobrze wspominali."

Podczas festynu  w Mokrzeszy nie mogło zabraknąć Starościny, przyśpiewek weselnych i skeczy typu „Przyjazd Cioci Helusi z Ameryki”.
Organizatorzy dziękują wszystkim przybyłym gościom za obecność i świetną zabawę, wśród których znaleźli się m.in. Wójt Gminy Mstów Tomasz Gęsiarz, Przewodniczący Rady Gminy Krzysztof Choryłek, Radni: Grażyna Dudek, Krystyna Tyras, Patryk Woźnica, Piotr Całusiński, Eugeniusz Cierpiałowski, Zarząd i druhowie OSP Mokrzesz, Prezes KS Iskra Artur Mazia.
Podziękowania również dla: Sówka- warsztaty i animacje dla dzieci   #MichałKorn

Wydarzenie współfinansowane było ze środków Gminy Mstów - w ramach realizacji zadania w zakresie podtrzymywania i upowszechniania tradycji narodowej, pielęgnowania polskości oraz rozwoju świadomości narodowej, obywatelskiej i kulturowej w 2024 roku.

Galeria zdjęć

Wstecz