O tym, że na mstowskim rynku bardzo często występuje "tornado" bądź "trąba powietrzna", wielu z nas dowiaduje się rankiem. Kosze porozwalane, śmieci wyrzucone z nich, potłuczone butelki, a często wywrócone ławki. Skutki "trąby powietrznej" nie są wielkie, ale dla wielu uciążliwe. Tak oto pod osłoną nocy działają te "kataklizmy".

Jednak już niebawem przyjdzie na nie kres. W czasie modernizacji płyty rynku postanowiono na nim zamontować monitoring. Oczywiście musi być zamontowany trwale i na odpowiedniej wysokości, aby pustoszące rynek siły natury, nie mogły go zniszczyć. Dokonano już wstępnych uzgodnień co do ilości kamer, miejsca ich zainstalowania. Monitoring będzie obejmował całą płytę rynku, a także "zaglądał" w uliczki. Dość już swawoli. Każdy powiew wiatru w rynku zostanie sfilmowany i rozpoznany.
Na koniec, parafrazując słowa piosenki disco-polo: "wietrzyku zły, masz cały świat dla siebie, gdzie tylko chcesz tam możesz sobie wiać" – TYLKO NIE NA RYNKU W MSTOWIE.

Wstecz